Może lepszym pytaniem byłoby, czego nie robię. Interesuje się szeroko określana pracą społeczną- jestem między innymi wiceprzewodniczącą Młodzieżowe Rady Gminy Izabelin (izabelin jest najlepszy!!!!), przyboczną 424 drużyny starszoharcerskiej Puszcza, liderką projektu w ramach olimpiady „Zwolnieni z teorii” i wolontariuszem w Ognisku dla dzieci i Młodzieży. Jak zapewne się domyślacie, jest to dużo roboty, więc dlaczego to robie? Gdy jestem o to pytana, lubię odpowiadać „bo jestem zakręcona”. I tak, zapewne jest w tym dużo prawdy, ale tak naprawdę to cała ta aktywność daje mi niesamowicie dużo możliwość. Mam okazję organizować duże wydarzenia jak „Harcbal”, turniej debat oksfordzkich, czy akcje zakupu książek do biblioteki szkolnej. Mam okazję nabywania kompetencji miękkich, umiejętności kierowania zespołem, czy autoprezentacji (którą uwielbiam). Moje życie jest bardzo intensywne i zwariowane, ale myślę, że jest to tego warte i cieszę się, że chodzę do takiego liceum, gdzie mogę skupić się na moich pasjach.